Ci z Was, którzy czytali „Motylka” i „Więcej czerwieni” wiedzą już zapewne, że słowa „wsi spokojna, wsi wesoła” tylko z pozoru pasują do Lipowa. Strach liczyć, do ilu śmierci tam doszło – zwłaszcza, jeśli patrzeć daleko w przeszłość. A tym razem to ona zdaje się rozdawać karty…
