Choć książka ta dotarła do mnie już na początku czerwca, z jej lekturą z powodu natłoku spraw ważniejszych musiałem nieco poczekać. W końcu jednak udało mi się wyłuskać kilka godzin i wybrać się po raz czwarty do Podziemia razem z Gregorem i Botką.
Po wydarzeniach z poprzedniego tomu Gregor i Botka wybierają się co jakiś czas w odwiedziny do pozostałej na dole części ich rodziny. Podczas jednej z takich wypraw chłopiec dowiaduje się jednak, że uratowany przez niego Mortifer zaczyna stanowić coraz większe zagrożenie. Na domiar złego, Luksa otrzymuje informację o tym, że myszy są w potrzebie, a w kilku miejscach pojawiły się tytułowe tajemne znaki. Nie pozostaje nic innego, jak po raz kolejny ratować Podziemie…
Gregor z powieści na powieść nie tylko coraz bardziej zdobywa serca czytelników, ale też mężnieje i dojrzewa. Dość łatwo zauważyć zmiany zachodzące w naszym bohaterze, jego zachowaniu, podejmowanych decyzjach. To juz zdecydowanie nie ten sam chłopiec, który nie tak dawno zawitał po raz pierwszy w krainie pod ziemią. Trudno się jednak dziwić – coraz więcej wymaga od niego nie tylko życie i przyjaciele, ale też napisane przez Bartholomew Sandwicha przepowiednie. A te – jak pamiętamy – do tej pory podnosiły mu poprzeczkę coraz wyżej.
W tym tytule – dla odmiany – nie ma typowego zakończenia. Bardzo płynnie przechodzimy z jednej przepowiedni w drugą, tym samym robiąc sobie apetyt na piąty i ostatni tom, na który musimy niestety jeszcze troszkę poczekać. Na pocieszenie wydawnictwo IUVI zamieściło jednak fragment pod koniec książki, tym samym zaostrzając nasz apetyt ;) Postanowiłem zatem – by zaspokoić nie tylko Waszą, ale i własną ciekawość – podpytać o planowaną datę premiery ostatniego tomu. Oficjalnie mogę zatem ogłosić, że „Gregor i Kod Pazura” ukaże się już pod koniec września :)
gorąco dziękujemy Wydawnictwu IUVI.
Autor książki: Suzanne Collins |
No Comments