Tak mi się spodobały przygody Elmera, że nie odpuściłem sobie lektury kolejnych tomów. Ponieważ zaś każda książeczka to osobna opowieść, nie musiałem dbać o kolejność i tym razem postanowiłem przyjrzeć się opowieści o wężu.
Znów dałem się porwać szalonemu naukowcowi, małej dziewczynce i jeszcze mniejszemu, rudowłosemu chłopcu. Tym razem powiało grozą, i to już w tytule…
AGNIESZKA: Okładka nie mówiła mi nic o tej książce, a że trafiła ona w moje ręce przypadkowo w bibliotece i usłyszałam „Ponoć fajna”, stwierdziłam: „A co mi szkodzi”. I pożyczyłam…
BASIA: Rak. Choroba terminalna. Zostało Ci parę miesięcy.
BASIA: Celiakia, uczulenie na gluten, wieczna alergia na wszystko z dodatkiem mąki? Autorka rozprawia się z tym wszystkim jednym pomysłowym sposobem. Techniką Pięciu Przemian. Książka ta zawiera przepisy na produkty jakoby zakazane dla bezglutenowców, alergików lub chcących schudnąć – czyli bułki, chleb i wszystkiego rodzaju ciasta, a takze chrupki i krakersy. Tymczasem osoby takie wcale nie muszą rezygnować ze smakowitych i pięknie pachnących wypieków, ale używać do ich wyrobu odpowiednich składników. Nie jest to tak proste, jak wizyta w piekarni (albo w takiej opcji jest po prostu nietanie), wymaga trochę wysiłku, wiedzy chęci i czasu, ale zyskać można coś więcej niż brak oznak alergii.
BASIA: Sztuka – co to takiego? Myślę, że większości osób dorosłych (pomijając studentów Akademii Sztuk Pięknych i szkół muzycznych, a także innym artystom, dla których sztuka w życiu codziennym lub prywatnym ma ogromne znaczenie) trudno jest na poczekaniu i jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Nie oszukujmy się – edukacja artystyczna dalej (w każdym razie w Polsce) stety-niestety, czy tego chcemy, czy nie, jest w tyle za innymi przedmiotami szkolnymi, a jednocześnie jest równie ważna dla rozwoju tak jednostki, jak i społeczeństwa. Rozwijanie wrażliwości, tak u młodych, jak i trochę starszych, zawsze było, jest i będzie istotne.
Choć pierwsze 9 tomów serii o Williamie Wistingu wydawanych jest w Polsce w kolejności malejącej i na te oznaczone numerami 1-6 (a właściwie 6-1) nadal musimy poczekać, wydawnictwo Smak Słowa postanowiło bardzo szybko oddać w nasze ręce 10, najnowszą część cyklu. Co słychać w Larviku, u naszego znajomego komisarza?
Dziś znów zaglądamy do Elmera – słonia w kolorową kratkę. Tym razem jednak zarówno nas, jak i małych czytelników książki, czeka wyprawa. Dokąd?
Po udanym, pierwszym spotkaniu z Doktorem Proktorem, postanowiłem sprawdzić, co dalej działo się z tym szalonym naukowcem oraz jego przyjaciółmi. A działo się naprawdę sporo…
Tytuł tej książki jest na tyle wymowny, że właściwie wystarczyłoby mi dodać, że ją po prostu polecam – i dzieciom, i dorosłym ;) Co takiego kryje się wewnątrz, że pozycja ta tak bardzo zyskała w moich oczach?